sobota, 19 listopada 2011

Wspomnienia z Turcji - Antalya

Jedną z tureckich wypraw było miasto Antalya. To w tym mieście zaczęła się moja turecka przygoda, bowiem tu wylądował samolot. Międzynarodowe lotnisko obsługuje większość ruchu turystycznego w Turcji. Klika słów o mieście - znajduje się w południowo-zachodniej Turcji nad zatoką Antalya (Morze Śródziemne) u południowych podnóży gór Taurus. Znany kurort wypoczynkowy na Riwierze Tureckiej. Zwiedzanie rozpoczęło się od niesamowitego widoku na Wodospad Düden, który wpada bezpośrednio do Morza.Widok klifu i uderzających strumieni był naprawdę cudowny.

Najbardziej charakterystyczną budowlą miasta jest pojedynczy Minaret Yivli - pozostałość dawnego meczetu. Jest jednym z pierwszych islamskich obiektów w mieście. Meczet został wybudowany w 1230 roku. Żłobkowany minaret meczetu jest obecnie punktem orientacyjnym, a zarazem symbolem miasta. Ma ma 38 metrów wysokości. Ozdobiony został ciemnobłękitnymi płytkami. Zbudowany jest na kwadratowej, kamiennej bazie. Podzielony został na 8 żłobkowanych części. Chcąc znaleźć się na samej górze trzeba pokonać 90 schodów .
Z tego samego okresu co Minaret pochodzi słynna Wieża Zegarowa - została zbudowana w 1244 roku jako fragment murów miejskich, a zarazem wejście na stare miasto (Kaleiçi). 
W samym sercu miasta położona jest jego najstarsza część zwana Kaleiçi, w której budynki z czasów osmańskich porozdzielane są murami miejskimi z ery rzymskiej. Wąskie uliczki Kaleiçi tworzą niepowtarzalny labirynt, w którym położone są pensjonaty, restauracje i małe sklepiki z pamiątkami. Wędrówka ulicami Kaleiçi była niesamowitą zagadką i jednocześnie szukaniem drogi wyjścia ;)
 
Tuż przy Kaleiçi znajduje się Plac Republiki, którego centralny punkt to Pomnik konny Atatürka
 Idąc dalej miastem, przy palmowej Alei znajduje się rzymski łuk triumfalny zwany Bramą Hardiana z II wieku p.n.e. powstały w wyniku odwiedzin cesarza.
 
 A na sam koniec wycieczki po Antalii klika moich zdjęć, że to wszystko co opisałam na własne oczy widziałam :) Na ostatnim zdjęciu widać moje totalne zmęczenie.. mimo wszystko było warto jak nic! Zwłaszcza jak się obejrzy film z wodospadem :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz