sobota, 26 listopada 2011

Torebka

Jest nieodłączną częścią każdej kobiety, skrywa wszystkie skarby, potrzebne i niepotrzebne rzeczy. Tak, torebka! Moje rozsypały się i postanowieniem po powrocie z urlopu był zakup torebki. Muszę przyznać, że poszło łatwiej niż by się mogło wydawać. Zatrzęsienie kolorów, stylów, wzorów, materiałów...

Moja torebka ma do spełnienia kilka roli: musi się zmieścić parasolka (w razie deszczu, bo moja kurtka nie ma kaptura), coś do jedzenia (śniadanie czy suchary do pracy), książka (choć w te ciemne popołudnia nie mam weny do czytania książek w autobusie), kosmetyczka (ze wszystkimi pierdółkami, koniecznie z proszkami na ból głowy i cukierkami kawowymi), duży portfel (skrywa dużo tajemnic i jest napchany rachunkami ze sklepów,  z którymi rzadko robię porządek) no i chyba tyle :) Chciałam, aby moja torebka miała kieszonkę na wierzchu, bo poprzednia sprawdziła się super, na szybkie szukania telefonu, błyszczyka czy chusteczki. No i jest! Oto i ona, ale moja ma inny kolor - szary. Firma - Reserved. Polecam, jest świetna!
Jest na suwak, w środku ma kieszonkę zasuwaną na suwak i dwie mniejsze kieszonki w tym na komórkę. Na obrazku widać zewnętrzną kieszeń, pod zapięciem kryje się dość spora zasuwana na suwak, co jest dużym plusem. Poszewka marynarska - granatowa w białe paseczki :) Dodatkową zaletą są zatrzaski po bokach, które pozwalają powiększyć/zmniejszyć torebkę oraz pasek (możliwy do odpięcia), który pozwala nie nosić torebki w ręku, co ostatnio stało się moim ulubionym trendem. Ręce wolne :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz