Nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego tak późno odwiedziłam ten przepiękny kraj, najważniejsze, że w końcu i nareszcie tam pojechałam i wiem na 300%, że tam wrócę!
Na opis tureckiej wyprawy muszę się odpowiednio nastroić, bowiem odczuwam jeszcze skutki zmiany klimatu (z 20-22 stopni na dosłownie klika) i ogólnego zmęczenia. Na szczęście nie muszę jeszcze wracać do pracy, więc mogę sobie pozwolić na troszkę lenistwa.
A teraz to z czego Turcja słynie najbardziej! Póki co zdjęcia z internetu na moje przyjdzie właściwy czas! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz