W tym roku podobno mają być droższe, oby przez to smaczniejsze. Nie smakują jeszcze tak dobrze jak w pełni swojego blasku, ale już coraz lepiej. Naprawdę mniam. Jogurt naturalny, garść musli i świeże truskawki, czy może być lepszy lunch? Nie! :)
Oto moje dwie ulubione wersje truskawek: w wersji light z serkiem i w wersji hard truskawkowy sorbet :)
Wszystko byłoby cudownie do tych truskawek gdybym się nie rozchorowała. Od piątku walczę z potężnym bólem gardła, katarem i totalnym rozbiciem. Czuję się naprawdę źle i nie wiem co to będzie w poniedziałek :( Prawdopodobnie dorobiłam się zapalenia gardła popijając zimne napoje w ostatnie gorące dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz