czwartek, 22 grudnia 2011

New Baby

Po 6 latach przyszło mi się pożegnać z moim dotychczasowym komputerem. W dobie dzisiejszej techniki, nowinek i masy innych spraw mniej czy bardziej technicznych, na których kompletnie się nie znam mój dotychczasowy komputer stacjonarny był dla dzisiejszego świata mniej więcej tym:
Kto dziś ma komputer składający się osobno z monitora, myszki, klawiatury i mózgu jakim jest wielka skrzynia? Ktoś na pewno, w tym ja do niedawna. Muszę przyznać, że to rozstanie było dość bezbolesne, szybkie i bez sentymentów. Na szczęście znalazł się ktoś, kto zajął się odchodzącym z tego świata sprzętem, uratował dane i pomógł wybrać nowy sprzęt zgodnie z oczekiwaniami użytkownika. Kto? Od kliku dni mój bohater przez duże B, SUPERMAN! Zadziwia mnie czasem, że takiego rodzynka mogłam znaleźć w pracy :)
Od kilku godzin jestem posiadaczką nowego komputera, dokładnie notebooka firmy ASUS. 17 cali pozwoli mi w pełni korzystać z uroków świata wirtualnego. Nowe dziecko, moja techniczna większa połowa :) Czy mógł być lepszy prezent na nadchodzące Święta?  Pewnie tak, na przykład numery w Lotto, bo wszak za darmo laptopa nie dostałam ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz