poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Wycieczka za miasto

W ostatni dzień mojego 6-dniowego długiego weekendu pojechałam do ekhmm miasta Wyszkowa. Czemu tam? Bo jako dziecko bardzo często jeździliśmy do Rybienka Leśnego (w gminie Wyszków) na działkę. Wycieczkę zainicjował mój Tata, który bardzo, ale to bardzo chciał, abyśmy tam pojechali odwiedzić stare śmieci. Pierwsza daleka podróż, za mną ponad 100km dziś i jak na dwu miesięcznicę prawa jazdy uważam wystarczająca :) Było trochę stresu na ekspresówce przez pewnego pana, który chciał pokazać kobiecie za kółkiem (znaczy mi), że jest większy i mocniejszy. Udało mu się mnie przestraszyć, więc ostatnie 20km jechałam z duszą na ramieniu :( Dziś był wyjątkowo gorący dzień na takie podróże, dała znać o sobie nienabita klimatyzacja, a raczej jej brak. Generalnie dzień zaliczam do bardzo udanych, klika zdjęć poniżej z wyprawy. Nogi nadal jak córka młynarza, ramiona już lepiej :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz