środa, 21 marca 2012

Wiosna!

Przyszła troszkę szybciej niż kartka w kalendarzu oznajmująca jej 'formalny' początek. Ale najważniejsze, że jest! Uwielbiam wiosnę! To jak wszystko zaczyna budzić się do życia. Trawa się zieleni, drzewa puszczają liście, dzień jest coraz dłuższy, czuć ciepły wiatr we włosach i w końcu można założyć okulary przeciwsłoneczne, bo razi słońce :) 
Początki wiosny są jednak zdradliwe, bo bardzo szybko zrzucamy kurtki i zakładamy cienkie płaszczyki. Ranki i wieczory są jednak chłodne, a ostatnio dość mocno wiał wiatr i poczucie ciepła nie było takie jak wskazywał termometr. Na dworze pojawiły się już rolki, rowery i hulajnogi wyciągnięte z piwnic czy szaf. Chłopaki grają w piłkę, dziewczynki skaczą na skakance. Coraz więcej spacerujących, tak wiosna przyszła! A z nią tulipany, hiacynty i.. pyłki drzew. A propos wszystkim alergikom szczerze współczuję :)
Coraz więcej słońca i ciepła poprawia mój nastrój i przegania zimową melancholię. I tak mam zamiar trzymać jak najdłużej!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz