Od tygodnia trzymają się mnie refleksyjne myśli. Mocno refleksyjne. Nie lubię tego stanu. Bo siedzi gdzieś w głowie jakaś myśl (oby jedna!) i dudni. Dopóki jej nie przewałkuję w tej głowie na wiele sposobów nie odpuści, cholera taka jest wredna. Wszystko zaczęło się od zeszłego poniedziałku, podczas którego w pracy było spotkanie wielkanocne - jajeczko, śledzik, udajemy, że jesteśmy życzliwi etc., a podczas niego wręczenie nagrody Pracownika Roku 2011. I jakoś tak przyszło samo.. trochę wspomnień, kiedy to ja rok temu stałam na drżących kolanach przed widownią mniej lub bardziej zainteresowaną moją osobą i odbierałam koronę. I mimo, że podsumowania robię głównie urodzinowe i noworoczne, tak teraz nie mogłam powstrzymać się przez chwilę nad tą nutą refleksji, która do mnie przyszła z jajkowym bilansem. Bo co było rok temu i co się zmieniło? Wszystko.


Nie chciałabym się rozwodzić długo nad tym, że po wszystkim tak do końca nie jest, ale ten słynny czas zadziałał leczniczo na przeszłość. Ostatni rok zmienił dużo i pomieszał pozytywnie moje szare życie. Nigdy bym nie pomyślała, że spełni po kolei listę moich małych i większych marzeń, bo przecież miał się skończyć świat :) Zabawne jak wszystko jest jaśniejsze i czystsze i, że chyba tamto wydarzenie było zarówno najgorszym jak i najlepszym w moim życiu.
To właśnie te myśli nie dawały mi spokoju przez ostatni tydzień. Kiedy je przerobiłam po swojemu, na nowo poukładałam schowałam do pudełek w mojej głowie. Do takich, do których zaglądać już nie chcę i postaram się tego nie robić i do takich, do których jeśli wrócę przypomną mi to, co warto pamiętać. Aby zrobić miejsce na nowe uprzątnęłam wspomnienia i zachowałam tylko te, które warto pamiętać.
Pozostaje mi tylko czekać na nowe :) Wiem, że będą. Może nie od razu, ale będą! Tak czuję, wierzę i mam cichą nadzieję, że obecny, nadchodzący, czy którykolwiek rok przede mną namaluje mi coś pięknego :) w końcu mamy Wielkanoc, nowe życie, wolne i czyste.
Zaczynam od nowa, nareszcie, naprawdę, bez odwracania się wstecz! Nie proszę o trzymanie kciuków, proszę wszystkich o zrobienie tego samego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz